Pomysł na filmik wziął się po przeczytaniu ulotek, w których to jasno jest napisane,że leki te stosuję się także w przypadku zatrucia detergentami.
Do kieliszka z wodą dolałem solidną porcję płynu do naczyń i używając widelca spieniłem go. Następnie sukcesywnie dodawałem lek zawierający symetycon (celowo nie piszę jaki ponieważ uważam, że różnią się tylko dawkowaniem i stąd bierze się ich różna skuteczność) Filmik ten pokazuje, że z każdą dodaną kroplą piana jest coraz mniejsza. Co więcej od pewnego momentu próby spienienia mieszanki w kieliszku powodują, że piana pojawia się tylko na chwilę i znika.
Filmik pokazuje jak duży wpływ na likwidowanie piany ma dawka leku. Z każdą dodaną kroplą piana jest coraz mniejsza stąd różna skuteczność sab simplexu w porównaniu z dawnym boboticiem czy espumisanem. Dziś mamy już dostępny w aptekach bobotic forte i espumisan 100, które mają zalecane dawkowanie podobne do sab simplex.
Dodając lek na bazie symetyconu do mleka sprawiamy, że nie spieni się nam ono tak w butelce jak i po wypiciu w brzuszku malucha. Symetycon nie znika po zmieszaniu z mlekiem. On tam cały czas jest i cały czas działa. Co więcej nie jest trawiony/ wchłaniany i w niezmienionej postaci zostaje wydalony po przejściu przez cały układ pokarmowy. Podanie razem z mlekiem pozwala na dokładniejsze wymieszanie i sprawia, że działa od razu.
Zaznaczam, że leki te nie usuną gazów z układu pokarmowego tylko nie dopuszczą do spienienia, które zatrzymuje gazy. W związku z tym wszelkie ruchy typu masaż brzuszka, rozgrzewanie brzuszka itd nadal są mile widziane przez nasze maluchy. :)
Zapraszam do obejrzenia filmiku przepraszając za jakość (popełniony telefonem)
: